EPSON SKANER PERFECTION V500 PHOTO (B11B189033)

Polecam. Negatywy z lat 40 i kolejnych nareszcie ożyły. Dla profesjonalisty to może trochę za wolny, ale dla emeryta, który ma masę czasu jest super. Mam zastrzeżenia do instrukcji obsługi, bardzo wolno się wgrywa i jest mało intuicyjna.

Zaskakująco dobra jakość ze skanowanych negatywów i slajdów. Technologia ICE rewelacyjnie (ale dość wolno) usuwa wszelkie brudy, kurz, a nawet zadrapania z negatywów i slajdów, niestety tylko z kolorowych. Korekcja kolorów z materiałów kilkudziesięcioletnich zadziwiająca. Skanowany slajd ORWO nie do poznania. Jak na płaski skaner to naprawdę rewelacja i zapewne ustępuje skanerom dedykowanym do filmów ale nie sądzę by była to różnica ogromna. Ramka do filmów 35mm mogła by być lepsza tak jak do średniego formatu. Tylko cena coś ostatnio wzrosła.

Używałem poprzednio Canon Lide 25. Może i nie ma z czym porównywać, ale po przesiadce na tego Epsona różnica jest kolosalna. Szybki - skanowanie zdjęć w kolorze z rozdzielczością 800-1000 dpi idzie bardzo sprawnie - praktycznie nie ma różnicy czasowej pomiędzy rozdzielczością 300-800 dpi (na poprzednim trwało to tak długo, że czasem odpuszczałem lepsze skanowanie). Głębia optyczna - od razu to widać, w cieniach wyciąga bardzo ładnie. Tonalnie skany jak na oryginale. Przy skanowaniu slajdów - jestem zaskoczony ich jakością. Spokojnie można takich skanów używać do mniej wymagających publikacji, wykonywania odbitek. Program do obsługi skanera czytelny. Nie używam (i nie polecam) funkcji automatycznych - wolę to co trzeba, a nie co uzna program, sam poprawić w Photoshopie. Ogólnie - jest bardzo zadowolony z zakupu.

Decyzja o zakupie była słuszna, nie ma to jak odświeżyć wspomnienia - zostało mi jeszcze milion zdjęć do zeskanowania. Zastanawiam się tylko nad zakupem innych ramek. Technologia Digital ICE genialna, ale szkoda, że nie działa w b&w. Nie próbowałam jeszcze slajdów, ale spodziewam się równie świetnej jakości co w przypadku negatywów. Urządzenie pracuje wolno, ale przynajmniej w trakcie skanowania nie marnuję czasu i mogę sprzątnąć albo przygotować co nieco na obiad :D Widziałam skany negatywów z profesjonalnych maszyn i śmiem twierdzić, że v500 radzi sobie o wiele lepiej. Pod warunkiem, że i klisza jest dobrej jakości.

Doskonałe narzędzie, zwłaszcza jeżeli umiemy je w pełni wykorzystać. Robiłem odbitki z zeskanowanych przeze mnie negatywów i slajdów. Powiększenia 25x25 ze średniego (super jakość), oraz 20x30 z małego obrazka. Proponuję nie wyostrzać podczas skanowania. Powstaje przez to brzydkie "cyfrowe ziarno" na materiałach o większej ziarnistości. Mam przygotowane pliki ze średniaka do rozmiarów 57x57 cm w 200 DPI i jestem ciekaw wydruków. Jak tylko zrobię, to podzielę się wrażeniami. Swój eksploatuję już 3 lata i nadal działa znakomicie. Rezultaty można zobaczyć np. tutaj: http://aparaty.tradycyjne.net/galeria_zdjec.php?user=mariuszL

jakość skanów wystarczająca jak dla mnie. Oprogramowanie dobre

Niestey, to już drugi skaner Epsona który mi się zepsuł. Wcześniej był to V200 - który grzał sie, grzał, aż któregoś dnia ostygł - na zawsze. Podobała mi jakość skanów, więc zaryzykowałem, kupiłem V500 i żałuję. Jakość skanów dobra, przez 1 rok. Czyli gwarancję wytrzymał. Teraz się zastanawiam, czy go naprawiać płatnie czy wyrzucić. Do autoryzowanego serwisu mam 600km. A po naprawie znowu rok pracy i następna naprawa. Ręce opadają.

nie chce mi się komentować 3 pod rząd padły mi długie oczekiwanie na wymianę.strasznie się grzały.aż do braku oznak życia NIE POLECAM..albo miałem pecha ;-/ zakupiłem innej firmy skaner i odpukać działa już 2 miesiące ,a zakupiony miał być tylko do negatywów